Jak wiecie jesteśmy na etapie rozmów z bankami dotyczącymi kredytu buy-to-let, chcemy Was prosić o wypełnienie niniejszej ankiety w celu dokonania oceny potencjalnego popytu na kredyty typu buy-to-let.

Ankieta służyć będzie do opracowania konkretnej oferty kredytowej przez banki dla Mieszkaniczników, którzy podejmują inwestycje w nieruchomości na wynajem z wykorzystaniem kredytów.

Ankieta ma także na celu wskazanie oczekiwań Mieszkaniczników i możliwość dokonania porównania swojej sytuacji, jako Mieszkanicznika w odniesieniu do danych statystycznych innych członków Stowarzyszenia.

Podejmując decyzje o zakupie nieruchomości na wynajem warto zastanowić się, jakie mieszkania najczęściej poszukiwane są przez najemców. Do myślenia może dać opublikowany na portalu Forbes.pl artykuł pod interesującym tytułem: "Niemal połowa najemców szuka 2-pokojowych mieszkań". Analizy portalu domy.pl wskazują, że obecnie największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania dwupokojowe (45% zapytań) a zapytania o kawalerki pochodzą od (jedynie?) 27% wszystkich poszukujących mieszkań do wynajęcia.  Te analizy skłaniają do głębszego zastanowienia nad strategią inwestowania w kawalerki na wynajem. W powszechnej opinii kawalerka jest najlepszą i możliwie najłatwiej dostępną inwestycją, bo ... na rynku jest dużo ofert sprzedaży, bo ... są najtańsze spośród nieruchomości, bo ... są popularne, bo ... dają najlepszą stopę zwrotu, i w końcu bo ... "wszyscy tak robią"!  Wydawałoby się więc, że największa konkurencja jest wśród posiadaczy kawalerek właśnie, a przy tym to nie one cieszą się największym zainteresowaniem najemców!

Ale czy to rzeczywiście słuszne wnioski?

Nasz ekspert - Łukasz Włodarczyk i jego zaproszenie na IV Kongres Mieszkaniczników - a Ty już się zarejestrowałeś???  

Budujemy bazę polecanych przez Mieszkaniczników fachowców. Każdy z nas spotkał się kiedyś z problemem – którego fachowca wybrać? Kto jest najlepszy? I dlaczego ten? Wychodząc naprzeciw tym wszystkim pytaniom tworzymy bazę polecanych fachowców, w której znajdują się nie tylko ich

Parę lat temu na rynku usług finansowych przeżywaliśmy prawdziwy bum na kredyty zaciągane w obcej walucie. Przede wszystkim był to frank szwajcarski, który wtedy był najbardziej stabilną walutą w Europie. Dzisiaj podrożał on aż o 50%, co przekłada się także na koszt kredytu, który przecież trzeba cały czas spłacać. Nie jest on już przyjemnym zobowiązaniem finansowym, a to dlatego że po porównaniu dzisiejszej sytuacji do tej sprzed lat, doszło do tego, że można oddać banku nawet o 1/3 wartości mieszkania więcej.